Los tak chciał...

Los Tak Chciał - Mary Lynn BaxterNigdy tak nie płakałam przy żadnej książce (jeżeli chodzi o film to z A.I.: Sztuczną inteligencją było bardzo podobnie)!

Nie mam pojęcia jak ktokolwiek mógłby przeżyć i się nie załamać po wydarzeniach, które spotkały główną bohaterkę, Beth.



W wieku 17 lat traci wszystko: człowieka, którego kocha, jego miłość, marzenia o wspólnej przyszłości oraz poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Po latach wraca do domu rodzinnego i stara się rozpocząć nowe życie. I znowu się zaczyna...

Najlepsza przyjaciółka jest żoną mężczyzny, z którym to ona planowała spędzić życie, staje w obliczu śmiertelnej choroby przyjaciółki. To nie jest jednak koniec nieszczęśliwych wydarzeń, ale nie chcę zdradzać wszystkiego :)

W każdym razie nie spotkałam jeszcze książki, gdzie na praktycznie każdej stronie musiałam smarkać w chusteczkę   i ocierać wielkie łzy. Książka trudna, ale jednocześnie ma   w sobie taką siłę... Mogę śmiało powiedzieć, że mimo wzudzania silnych emocji, powinna spodobać się każdemu.

Ale radzę uzbroić się w paczkę chusteczek!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

S02E03 - Pracujący małżonek

Czwartek pod znakiem Lagrange'a

Po podróży:)