Odliczanie czas zacząć!



Teoretycznie miałam zamiar wrzucić konkretną recenzę piątej części Outlander, czyli "Ognistego krzyża".  Doszłam jednak do wniosku, że zbyt wiele wątków się w tej książce przewinęło, żeby je wszystkie zapamiętać, więc tak w skrócie... Nie wiem jeszcze, czy to najgrubsza z całej serii książka, ale najgrubsza jaką dotąd czytałam! Ledwo mieści się w dłoni i zdecydowanie łatwiej położyć ją na łóżku bądz stole, ponieważ jest dosyć ciężka.

      Uwielbiam czytać o życiu Claire i jej rodziny we Fraser's Ridge. Jest to barwne, zabawne, ale i dosyć trudne życie. Koleny tom, mimo swojej objętości zaskakuje wydarzeniami w "spokojnym" małżeństwie głównych bohaterów. Podobnie jak w poprzednim tomie mamy tutaj do czynienia z narracją z punktu widzenia nie tylko Claire, ale również Jamie'go, Brianny i Rogera. Muszę przyznać, że Brianna tak jakby się trochę ukryła w tej części. Zdecydowanie większym zainteresowaniem autorki cieszy się jej małżonek. Szkoda mi tego Rogera, bo wiele już wycierpiał, a i tym razm pani Gabaldon go nie oszczędza. Zabawne tło tworzą oczywiście dzieciaki, głownie Jemmy i Germain, którzy rozrabiają kręcąc się pod nogami mieszkańców wioski. Jak dla mnie mało ciekawy wątek Regulatorów, nie przepadam za tym, i często po łebkach przeskakiwałam po takich rozdziałach. Bardzo ciekawa końcówka, związana z pojawieniem się dawno niewidzianego bohatera wraz z tajemniczym przedmiotem. Polecam!

Tak jak już wspomniałam, kwiecień to miesiąc jedyny w swoim rodzaju. Nie dość, że rozpocznie się kolejny sezon Outlandera (9 kwietnia- nie jestem tylko pewna kiedy w Polsce pojawi się pierwszy odcinek) to jeszcze czeka nas kolejny sezon Gry o Tron! Cud, miód!

    Z tego co zdążyłam się dowiedzieć, doczytać, dooglądać drugi sezon Outlandera zapowiada się po prostu nieziemsko! Mam wrażenie, że przez tyle emocji, ile można odczuwać już po samym obejrzeniu trailera, ta część będzie najtrudniejsza do obejrzenia. Nie wiadomo ile odcinków poświęcą na życie Claire w przyszłości oraz czy sezon skończy się jej powrotem do Franka. A może będzie tak, że zakończą tę część w momencie kiedy to Claire decyduje się na powrót do Jamiego? I czy będzie kolejny sezon? Tyle pytań, zero odpowiedzi, a zegar tyka! Moje zniecierpliwienie sięga zenitu. W dodatku nie mam jeszcze możliwości przeczytania kolejnych tomów :(  Wciąż czekam.

     Ale na osłodę, tak jak zapowiadałam, nowy rok, więc i nowa figurka POP VINYL już do mnie idzie- Claire Fraser nadchodzi :) Tak więc u mnie trochę wcześniej, bo już w piątek Claire i Jamie się spotkają <3

    Jeżeli chodzi o książkowe nowości to od niedawna w Empiku można dostać "Czerwień"- Kathryn Taylor. Czyli drugi tom po rozchwytywanych w 2015 roku "Barwach miłości" i zapewne nie ostatni, biorąc pod uwagę fakt, że jest to obecnie bestseller.

Po pierwszej części z niecierpliwością czekałam na kolejną. Nie powiem, że się zawiodłam, ale nie tego się spodziewałam. Trochę za pięknie to wszystko się potoczyło i za szybko. Ale mam nadzieję, że w kolejnym tomie zdarzy się coś więcej.

Może mam zbyt duże wymagania do tego typu książek, ale jeżeli znasz książki Sylvi Day (chodzi mi tu o serię Dotyk Crossa, którą niedawno odświeżyłam) to wiesz o czym mówię. WIĘCEJ!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

S02E03 - Pracujący małżonek

Po podróży:)

Czwartek pod znakiem Lagrange'a