Outlander S02E01! Spoilers!
Jestem właśnie po pierwszym odcinku drugiego sezonu Outlandera i przeżyłam coś niesamowitego! Zazwyczaj jest tak, że kiedy długo się na coś czeka, to potem emocje biorą górę i koniec. Czekałam na ten sezon od listopada?- tak, chyba tak. I się doczekałam! Pierwszą połowę odcinka przepłakałam, w drugiej szczerzyłam się do ekranu komputera :P Początek- niezwykły- Caitriona Balfe- genialna. A łzy spływają same... "I wished I woud dead." I tu pojawia się pytanie: co to za pierścionek? Nie przypominam sobie z książki, żeby był tam jakiś pierścień, którego kamień zgubiła. Tak się zastanawiam... w którymś momencie, tuż po powiedzeniu o wszystkim Bree, Claire zdjęła jakiś pierścionek, gdzie na spodzie był zamieszczony cytat, którego dotąt nie widziała. Może o to chodziło? Może Jamie dał jej swój sygnet, czy coś, kiedy kazał jej przejść przez kamienie? No sama nie wiem... "He was gone... They were ...